Dzieci nigdy mu nie przeszkadzały. Kiedyś szedł schodami, a pędziły przedszkolaki i jakiś mały krzyczy "Majorze,Majorze sznurowadło mi się rozwiązało", to przyklęknął i mu je zawiązał. TAKI WŁAŚNIE BYŁ MAJOR! 0

Dodane przez Gallus Anonimus

Dzieci nigdy mu nie przeszkadzały. Kiedyś szedł schodami, a pędziły przedszkolaki i jakiś mały krzyczy "Majorze,Majorze  sznurowadło mi się rozwiązało", to przyklęknął i mu je zawiązał. TAKI WŁAŚNIE BYŁ MAJOR!