Wyobrażam sobie, jak ekstaza chłonie Twe ciało Bielmo oczu wywraca pomału Sylwetka wygina się w łuk sprężyście To dopamina płynie sążniście Na chwilę organizm zamiera w bezruchu By Cię zatracić w rozkoszy wybuchu A gdy konwulsje przechodzą już w dreszcze Ty z uśmiechem prosisz o jeszcze... 0

Dodane przez Gallus Anonimus

Wyobrażam sobie, jak ekstaza chłonie Twe ciało Bielmo oczu wywraca pomału Sylwetka wygina się w łuk sprężyście To dopamina płynie sążniście Na chwilę organizm zamiera w bezruchu By Cię zatracić w rozkoszy wybuchu A gdy konwulsje przechodzą już w dreszcze Ty z uśmiechem prosisz o jeszcze...